środa, 26 stycznia 2011

R #4

Nicka i Czada. Czad to najlepszy kumpel Nicka. Mój były chłopak.
- Jeny czy wy musicie się tak skradać!
- Hahaha. Co przestraszyłaś się? - zapytał Czad.
- Tak! To nie jest śmieszne.
- Chodź odprowadzimy Cie do domu - zaproponował Nick.
- Dzięki. Bynajmniej nie pójdę sama i nie będę się bała.
- A wy skąd idziecie? - zapytałam.
- Byliśmy na łyżwach. - odpowiedział Czad.
- I co widzieliście fajne dupy haha. - zaśmiałam się.
- Same pasztety - odpowiedzieli równocześnie.
- Dobra chłopaki dzięki za odprowadzkę.
Przytuliłam się z nimi na pożegnanie i weszłam do domu.
Weszłam do kuchni. Chciałam wziąć coś do jedzenia.
Zauważyłam moja matkę rozmawiająca z ojcem przez skype.
- O Nicola wróciła.
- Cześć mamo.
- No cześć. Chcesz porozmawiać z tatą? - zapytała.
- Twoje nie niedoczekania. Nie mam zamiaru go widzieć.
- Nicola! - krzyknęła
- No co? Mówię prawdę. Zawsze mnie uczyłaś mówić prawdę.
  Czego Ty ode mnie oczekujesz? Że wskoczę w jego ramiona i będzie tak jak kiedyś?
Specjalnie mówiłam głośniej żeby sam to usłyszał.
- Natychmiast przestań!
Nie miałam na dalszą konwersacje z matką. Wzięłam coś do jedzenia i poszłam na górę.
Włączyłam kompa i automatycznie zalogowałam się na tt.
Była jakaś akcja ale mi się nie chciało w nią angażować. Włączyłam muzykę dość głośno.
Chciałam się odprężyć. Trochę poszalałam. Patrzę na nk a tu jakiś koleś do mnie piszę jakieś bzdury.
Że jestem łada itp. Zaczęłam się śmiać wniebogłosy. Zaczęłam go mieszać z błotem.
A gdy to napisałam ulżyło mi. W końcu wzięłam piżamę i zrobiłam sobie gorąca kąpiel.
Tego mi było trzeba. Gdy już się położyłam usłyszałam mojego brata z dziewczyną Domi.
Było późno rano trzeba wstać do szkoły a oni przychodzą sobie i hałasują.
Zaczęłam się drzeć że maja się zamknąć bo chcę spać. Coś zaczęło wibrować.
To esemes. Był od Nicka który piszę że Czad coś (...) 

1 komentarz:

  1. cudnie.!!!!<333333
    j chcę więcej..!!!<333333333
    PODPIS:nevesayneverxd

    OdpowiedzUsuń